1
Nie ruszaj się. Nie rozpraszaj energii. Albo włącz telewizor – mały akt dobrej woli (mały krok człowieka duży krok ludzkości).
2
Rzeczywistość jest smutna, a my potrzebujemy rozrywki. Życie jest ciężkie, a my potrzebujemy rozrywki. Rzeczywistość jest straszna, a my potrzebujemy rozrywki. Życie jest szare, a my potrzebujemy rozrywki.
3
...i tak nasze miasta nadal są nadal puste. By odnaleźć jakieś życie, trzeba zatrzymywać pojazdy i szukać z alkomatem pijanych kierowców, gazem łzawiącym wodzić za nos i prowokować srające psy po trawnikach, rozdawać za bezcen słońce dzieciom, na własną rękę biegać ze strzykawką po dworcu, śmierdzieć sikami w zatłoczonym autobusie i ustępować nastolatkom miejsca, modlić się w świątyni z walkmanem na uszach...
4
Zdefiniuj mnie Boże w krystalicznie czystych aksjomatach, wymyj mnie do czysta, i włącz, i ustaw mnie, tak jak ustawia się pralkę, jak samochód-cysternę – na coś więcej niż tylko jałowy bieg. Nie wybieg a rozbieg, zeskok, nie odskocznię mi stwórz, na tej ziemi pod tym niebem z obwisłymi wymionami nimbostratusów.
5
Nie ma czasu na czas:
Jesteśmy wiecznie opóźnieni. Ludzki mózg pracuje w częstotliwości ok. 50Hz, dokładnie taką samą, jaką ma u nas prąd w swoich przytulnych gniazdkach elektrycznych. Oznacza to, że każdy bodziec, każda nowa myśl formułuje się w interwałach 0,02 sekundy. Nie można więc powiedzieć, aby nasza świadomość była czymś ciągłym. Nasza świadomość jest pulsem, przebiegiem piłokształtnym, oscylacją, nieustanną odpowiedzią na warunki zewnętrzne. Nieustanną pracą, wysiłkiem, by nadążyć za sobą. Opóźnieni o okamgnienie, 0,02 sekundy, jesteśmy zawsze 2 kroki w tyle, widzimy tylko własne plecy. Plecy, które były tu przed chwilą, a których już nie ma i każdym spojrzeniem, musimy sobie wszystko przypominać powtórnie. Upewniać się, sprawdzać. Mnemotechnika, oto zapomniana sztuka, niejednemu ona życie uratowała, a na pewno wszystkim – zapewniła.