muscaria

    J. Gerald-Wyżycki w swym "Zielniku ekonomiczno-technicznym" (Wilno 1845) pisze o muchomorze, co następuje:
    Zażyty wewnątrz wzbudza w ciele ludzkiem nader niebezpieczne lub nie zawsze śmiertelne zjawiska. Upojenie, pomięszanie zmysłów, zapamiętała śmiałość, wściekły gniew, drżenie członków, zwyczajnem sa następstwem zażycia muchomora. Kamczadale robią z niego z dodatkiem wierzbołówki wązkolistnej (Epilobium angustissimum) napój mocny, którego użycie sprawia im przyjemne fantazye i marzenia. W zachwyceniu tem miewają widzenie duchów, śpiewaja i przepowiadają w sposób uroczysty duchem prorockim; niekiedy zda się im, że się przemienili w olbrzymów; tu następuje zapamiętała wściekłość, hałasują i szaleją, aż burzliwą tę scenę, po gwałtownem natężeniu nerwów, głeboki sen zakończy. Kamczadale, Ostyacy i inne narody syberyjskie tak wielkie w napoju tytm maja upodobanie, iż ubożsi między nimi, nie będący w stanie nabycia go, zbieraja mocz bogatych i piją, poniewaz on posiada własność podobnież upajającą. Własność ta zachowuje się w nim aż do czwartego człowieka. W czasach dawnych uzywali go szermierze sarmaccy, kiedy mieli iść w zapast, dla wzbudzenia w sobie wściekłości (str. 312 i 313)

Edward Kolbuszowski, Grzyby w wierzeniach ludu, "Lud. Organ Towarzystwa Ludoznawczego we Lwowie." 1896 R.2, s.22.

http://niniwa2.cba.pl/grzybowy_lot.htm